Tak dawno nie pisałam.. tyle się zmieniło... 2 czerwca miałam druga wizytę kontrolną. Lekarz powiedział, że zrosty są całkowite. Mogę odstawić kule. Dzień później pojechałam do mojej rehabilitantki, która zauważyła, że moje kolano ucieka do środka i jedna kula musi zostać przez kilka tygodni. Dostałam kilka nowych ćwiczeń, kleję bliznę plastrami Kinesjology Tape :) ta metoda mi się podoba. Napisałam na forum, że chodzę o jednej kuli.. wszyscy zaczęli wrzeszczeć, że nie powinnam, zaczęli obrażać Eleonorkę i podważać jej kompetencje. Ja jej ufam i to w 300%. Kule odstawiłam tydzień temu. Czuję się świetnie, ostatnio opuściłam się w ćwiczeniach i teraz odczuwam efekty mojego lenistwa. Muszę wziąć się w garść i ostro pracować.
Szpilki... mmm cóż za cudowne uczucie :)
Dziś ślub mojego drugiego wujka... na którym jestem świadkiem. Idę się szykować :)
Kobaltoza - mit czy prawda?
9 lat temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Jeśli chcesz wyrazić opinię na temat mojego bloga bądź masz jakieś spostrzeżenia/sugestie zapraszam do komentowania lub kontaktu ze mną na kdaukszt@gmail.com
Pozdrawiam i życzę miłego czytania :)