Zmęczenie jest i to duże. Bioderko prawe siedzi cicho lewe delikatnie dokuczało. Nikoś jest przesłodkim dzieckiem i ciesze się z tej pracy ;)
Do Otwocka coraz bliżej.. boję się tego, że lekarz jednak stwierdzi, że bez drugiego Ganza się nie obejdzie :( znów pól roku mi ucieknie.. znów sufit stanie się moim jedynym obiektem westchnień. No ale jak nie teraz to za kilka lat mnie to czeka.. lepiej chyba mieć trzy śrubki niż plastikowe biodro. Dam radę jestem silna... tiaaa.. ta siła powoli ucieka.. a wiara w siebie przestaje czynić te cholerne cuda.
Kobaltoza - mit czy prawda?
9 lat temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Jeśli chcesz wyrazić opinię na temat mojego bloga bądź masz jakieś spostrzeżenia/sugestie zapraszam do komentowania lub kontaktu ze mną na kdaukszt@gmail.com
Pozdrawiam i życzę miłego czytania :)